Malcom to jeden z największych transferowych kąsków dostępnych na rynku. Praktycznie przesądzone jest odejście tego młodego skrzydłowego z Bordeaux. Kolejka chętnych jest długa, lecz Brazylijczyk wybrał już priorytetowy kierunek.
– Chcę grać dla klubu z europejskiej elity, wygrać Ligę Mistrzów i reprezentować barwy Brazylii. Kiedy grasz w wielkim klubie twoje szanse rosną. Chciałbym podziękować Bordeaux za wszystko. Najpierw chce zakończyć sezon z najlepszym możliwym wynikiem, a potem usiądę do rozmów z moim agentem i rodziną. To będzie nasza wspólna decyzja.
– Bayern jest jednym z największych klubów na świecie. To byłoby spełnienie marzeń zagrać tam pewnego dnia. Wszyscy znają Bayern, ich zainteresowanie mną sprawia mi wiele radości i zachęca do dalszej ciężkiej pracy.
Malcom był bliski opuszczenia Francji już zimą. W grę wchodziły dwa angielskie zespoły – Arsenal i Tottenham.